Sesja zdjęciowa pary zakochanych w Przyborowo 11
Czarno-biała sesja zdjęciowa
Zadanie, które dostaliśmy na warsztatach, polegało na zrobieniu czegoś, o czym zawsze marzyliśmy, a czego z jakichś powodów się obawialiśmy.
Pamiętam, że na początku mojej przygody z fotografią kochałem robić czarno-białe, lekko poruszone, nie do końca ostre i niedoskonałe zdjęcia (trochę jak te z aparatu analogowego). Zawsze wydawało mi się, że dzięki takiej obróbce, stają się one jeszcze bardziej emocjonalne, intymne.
Mimo to, wszystkie sesje, które od jakiegoś czasu oddawałem, składały się wyłącznie z kolorowych zdjęć, ponieważ bardzo długo pracowałem nad tym, żeby kolory po prostu mi się podobały – to było jedno z większych wyzwań w obróbce zdjęć.
Muszę też przyznać, że nigdy nie przepadałem za mieszaniem zdjęć kolorowych z czarno-białymi, jeśli dotyczyły one jednej sesji. Nie byłem jednak na tyle odważny, żeby całą historię oddać klientom w czerni i bieli.
Na warsztatach poczułem, że to idealny moment, by w końcu tego spróbować i zrealizować to moje małe, fotograficzne marzenie, którym była czarno-biała sesja zdjęciowa
Przyborowo-11
Kiedy tylko dowiedziałem się o miejscu, w którym odbędą się warsztaty, od razu postanowiłem, że muszę tam być. Przyborowo 11 to niesamowite miejsce. Znajduje się w środku lasu, jakieś 40 kilometrów od Poznania. Klimat, który tam panuje to jest coś niesamowitego. Bardzo chciałbym sfotografować tam kiedyś przyjęcie ślubne.
Warsztaty fotograficzne – Biały Kadr
Piotrka i jego twórczość obserwuję dość długo. Jakiś czas temu mieliśmy okazję się spotkać, podczas jego prelekcji na Lubelskich Dniach Fotografii. Już wtedy wiedziałem, że chciałbym zaczerpnąć od niego inspiracji. Ludzie, których wraz z Dorotą, zgromadził wokół siebie byli niesamowici.
Fajnie było spędzić z Wami te kilka dni (pozdrawiam Was wszystkich :))
Nie przedłużając zapraszam do oglądania.
Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawicie po sobie komentarz!
Jeżeli interesuje Cię sesja zdjęciowa pary lub indywidualna, skontaktuj się ze mną 😉
Ilekroć to oglądam, za każdym razem ciarki! 🙂
Dzięki Ola!!
Niesamowite, jak zwykle <3
Dziękuję Ci bardzo Magda!!! <3